Małe domowe spa...

Małe domowe spa...

Hej kochani, długo przygotowywałam ten post, ale w końcu jest! Niestety nie wszystko co testowałam znalazło się w tym poście gdyż nie zrobiłam zdjęć, bo musiałam je użyć po raz drugi :)
Z większości jestem naprawdę zadowolona, ale zaraz o tym napiszę.
Ta maseczka to jest absolutny faworyt! Naprawdę, fajnie oczyszcza i zostawia bardzo nawilża i zostawia niesamowicie miękką skórę. Jestem zakochana i na pewno kupię ją jeszcze nie raz. Cena też nie jest wysoka, bo coś około 2zł.
Maseczka jest z aktywnym węglem dzięki czemu głęboko oczyszcza naszą skórę i odblokowuje nasze pory.
Zawiera również: tlenek cynku i kwas azelainowy - Tlenek cynku reguluje wydzielanie sebum, a kwas normalizuje proces złuszczania naskórka oraz redukuje ilość zaskórników i wykwitów skórnych.
Ta maseczka też ma bardzo fajne działanie, świetnie nawilża. Olejek arganowy odżywia i uelastycznia skórę oraz reguluje stopień jej nawilżenia. Olejek ze słodkich migdałów zapobiega utracie wody przez naskórek nadając skórze miękkość i gładkość. Olejek tsubaki stymuluje produkcje kolagenu, ujędrnia skórę i opóźnia proces starzenia.
Obydwie maseczki są od Kosmetyki AA


Do tych trzech maseczek nie mam jeszcze opinii, chcę przetestować je trochę dłużej, bo to właśnie je użyłam tylko raz. Chciałam też przygotować post z produktami tylko od Ziaji, co o nich sądzę i czy warto je kupować.
Te płatki pod oczy to jest rozczarowanie. Kompletnie nic nie dają. Nie ma po nich żadnych efektów.
Za to płatki pod oczy od pilatenu naprawdę mają fajne działanie, może nie ma ogromnych efektów, ale widać różnice. Mają też fajny zapach i nawilżają skórę pod oczami. 
Lampki zamówione na stronie Rosegal tutaj link do nich: klik

Dajcie znać czy używaliście, którąś z tych maseczek i czy jesteście zadowoleni :)
+ Mogę prosić o kliknięcie w link z lampkami?
Jak po świętach? Objedzeni? Bo ja na jedzenie nie mogę już patrzeć.
Uciec i zniknąć na kilka dni...

Uciec i zniknąć na kilka dni...

Hej kochani,
od jakiegoś czasu chciałabym po prostu wyjechać na parę tygodni i uciec od moich wszystkich zmor i trosk, chciałabym zapaść się pod ziemię i mieć spokój od stresu, zgiełku i szkoły. Teraz gdy panuje przedświąteczny szał mam jeszcze większą ochotę gdzieś zniknąć. Przytłacza mnie to wszystko i uważam, że to był mój najgorszy rok w życiu już od pierwszej minuty. Kiedyś uwielbiałam pisać opowiadania, chciałam pisać książki, dalej tego chcę, lecz w tej chwili czuję pustkę, mam brak weny na to, nie potrafię się nawet zmusić żeby cokolwiek napisać. Sama nie wiem nawet dlaczego, kiedyś pisanie nie sprawiało mi żadnego problemu, po prostu siadałam i po chwili miałam napisane dziesięć stron opowiadania. Moje postanowienie na nowy rok? Nie mieć żadnych postanowień, jedynie chcę bardziej sumiennie dążyć do obranego przeze mnie celu.
Jestem na tydzień przed końcem semestru i niestety już wiem, że będą jedynki na półrocze, staram się tym nie przejmować, ale nie jest łatwo. A jak to u was wygląda? Jeśli jeszcze chodzicie do szkoły oczywiście. :)
Szczerze to zazdroszczę osobą, które już szkołę skończyły i pracują, ja wiem co teraz powiecie, że kiedyś pożałuję i zatęsknię za szkołą, nie mówię, że tak nie będzie, ale na pewno wolałabym teraz chodzić do pracy, być trochę bardziej niezależna i mieć własną gotówkę, tzn jasne teraz też chodzę do pracy, ale to jest zaledwie jeden dzień w ciągu tygodnia, więc siłą rzeczy nie zarabiam tyle żeby wystarczało. A blog? Blog to moja pasja, a nie praca! Jeśli pojawiają się jakieś współpracę to świetnie, ale nie tylko tym człowiek żyje! Staram się pisać o książkach, lecz niestety mój fundusz nie pozwala na zbyt wiele, a od jakiegoś czasu czytam odmóżdżacze czyli erotyki, a nie widzę większego sensu ich recenzowania każdej książki z osobna, więc może po prostu przygotuję dla was jakiś zbiorczy recenzencki post.
Przepraszam za ten kolejny przestój, ale przez panującą pogodę nawet nie mam ochoty na robienie zdjęć, bo za słabe oświetlenie



Dzisiaj krótko, ale mam nadzieję, że niebawem się to zmieni :)
Miłego dnia xo
Yankee Candle

Yankee Candle

Hej kochani,
Czy tylko u mnie nie pada śnieg i jeszcze nie widać go na ulicach? Przeglądając instagram, albo snapchat wciąg widzę zdjęcia śniegu i jest po prostu biało, a u mnie? Tylko błoto na ulicach. Nawet nie można wyjść i zrobić ładnych zdjęć. Naprawdę nie mogę się doczekać zimy, to jest moja ulubiona pora roku! Uwielbiam tą atmosferę.
Dzisiaj przychodzę do was z porcją zdjęć świeczek od Yankee Candle, jest to kolekcja świąteczna, która jest naprawdę genialna! Zapachy są cudowne, mam wśród nich kilku swoich ulubieńców. Stanowczo i nieodwołalnie jestem zakochana w tych reniferkach! Są przeurocze! Nie wiem co mam wam jeszcze powiedzieć, więc po prostu jeśli jesteście zainteresowani kupnem, czegoś to zapraszam na stronę internetową - Ragra, tam możecie zamówić wszystko co wam wpadnie w oko. Oczywiście możecie także do mnie napisać, również nie będzie problemu. :)
Miłego oglądania :)























 Dajcie znać co myślicie o świeczkach! I czy uważacie, że to jest fajny pomysł na prezent. :)
Copyright © 2014 Welcome in my world , Blogger